znicz_0 duzy

22 lipca 2014 r. zmarła uczestniczka lubelskiej wspólnoty Ruchu “Maitri”, Marta Trocka. Była mocno zaangażowana w jego działalność w latach osiemdziesiątych. Potem na skutek wypadku samochodowego prawie nie wychodziła  z domu, ale ofiarowywała swoje cierpienia w intencjach Ruchu. W 2005 r. tak wspominała swoje początki w Ruchu:

Moje pierwsze spotkanie z Ruchem “Maitri”, uczestnictwo w nim z szerokim gronem ludzi skupionych wokół tej wspólnoty (duchownych i świeckich, młodych i starszych) – mimo że minęło już prawie ćwierć wieku – mam żywo w pamięci i zawsze serdecznie będę wspominać. Szczególnie pierwsze lata przypadające na lata osiemdziesiąte naznaczone szczególnymi trudnościami w Ojczyźnie charakteryzowały się wielką spontanicznością w działaniu. Ja osobiście, ale myślę, że i pozostali ludzie, pragnęłam jedności duchowej w niesieniu pomocy drugim.

Po minionych latach ograniczeń w jakimkolwiek organizowaniu się nawet w celach charytatywnych czy religijnych ludzie zapragnęli czynić dobro w duchu wolności i solidarności z bardziej od nas potrzebującymi.

Przede wszystkim wspólna modlitwa, która była wówczas na pierwszym miejscu, rekolekcje, obozy wdzięczności, organizowanie zbiórki i wysyłki darów bardzo łączyły w duchu ewangelicznym. Duchowość Matki Teresy z Kalkuty i św. Franciszka z Asyżu, spotkanie z Matką Teresą i Jej siostrami stanowiły siłę jednoczącą i mobilizującą. Myślę, że ten czas mojej łączności, aż do fizycznego odejścia z powodu warunków zdrowotnych, mogę zaliczyć do owocnego dla mnie wzrostu i rozwoju duchowego.

Mimo że w międzyczasie brałam udział doraźnie w spotkaniach innych grup modlitewnych, to jednak udział w Ruchu, gdzie modlitwa łączyła się z pracą, była czymś innym, czymś bardziej budującym. Pragnienie zaś głębszego rozwoju duchowego doprowadziło mnie do rekolekcji ignacjańskich. Odbycie wprawdzie pierwszego tygodnia z czterech stanowiących pewną całość tuż przed moim wypadkiem oraz duchowość naszego ruchu stanowiły przygotowanie do wspólnego rodzaju rekolekcji, jakie obecnie przechodzę, których nie da się porównać z żadnymi innymi. Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników, tych, którzy wytrwali od początku aż do tej chwili, a szczególnie twórcom tej idei gratuluję i polecam Bożej opiece bł. Matki Teresy i św. Franciszka.

Źródło: 30 lat Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata – Maitri, Stowarzyszenie Wymiany i Pojednania, Warszawa 2005, s. 30 i n.