Zaproszenie na wolontariat w Abong-Mbang w Kamerunie
Jeżeli marzysz o tym, aby robić coś z sensem i pomagać ludziom w potrzebie, ta oferta jest dla Ciebie. Wykonując nieodpłatnie prace wykończeniowe w budynkach szpitala w Abong-Mbang w Kamerunie, poznasz siebie i znajdziesz czas na głębszą refleksję nad swoim życiem. Każda praca jest potrzebna, gdyż budżet przedsięwzięcia jest niezwykle napięty. Finansowanie oprócz dotacji instytucjonalnych, które pokrywają jedynie część wydatków, organizowane jest w ramach darowizn od organizacji pozarządowych i osób fizycznych z Polski. Szpital będzie służył lokalnej społeczności, w większości ubogim mieszkańcom Abong-Mbang i okolicznych wiosek.

Widok na misję w Abong Mbang, po lewej stronie za murem widoczne są zabudowania szpitala.
Potrzebne umiejętności:
- Szczere chęci i dobra wola do wykonywania każdej pracy, w tym fizycznej;
- Umiejętność współpracy w grupie;
- Znajomość języka francuskie (preferowany) lub angielskiego w stopniu średniozaawansowanym;
- Doświadczenie podróżowania i umiejętność zadbania o siebie podczas pobytu w trudnych warunkach (upały i brak klimatyzacji, narażenie na choroby tropikalne);
- Doświadczenie w pracach wykończeniowych i budowlanych mile widziane;
- Jeśli jesteś lekarzem – to też oferta dla Ciebie.
Czym nie jest wolontariat w Afryce?
- Przygodą podróżniczą dla osób spragnionych egzotycznych wrażeń (wolonturyzmem);
- Wczasami all-inclusive.;
- Miłą formą wypoczynku.
Jeżeli nadal jesteś zainteresowany/a, przeczytaj poniższy opis oferty wolontariatu.
Kraj: Kamerun
Miejscowość: Abong-Mbang (224 km od stolicy Younde – ok. 4 godzin jazdy drogą asfaltową)
Opis sytuacji: Siostra Nazariusza, jest zakonnicą pracującą w Abong Mbang od 22 lat. W tej liczącej kilkanaście tysięcy mieszkańców miejscowości prowadzi przychodnię zdrowia, w której codziennie pomoc otrzymuje około 100 osób. Od kilku lat do przychodni przyjeżdżają na okres kilku tygodni do kilku miesięcy pojedynczy lekarze lub ekipy lekarzy z Polski. Są to głównie dentyści, okuliści i interniści. Wtedy chorzy przybywają z odległości nawet 150 km. Z myślą o osobach przyjeżdżających do pracy zbudowano budynek wolontariatu. Przyjazd wolontariuszy z Polski jest uzasadniony wyższym etosem pracy w naszym kraju. Miejscowi pracownicy, pomimo ich dobrej woli, nie doceniają przestrzegania dokładności i staranności wykonywanych prac.
W 2023 roku powstała idea budowy szpitala. Budowa finansowana jest przez osoby prywatne, fundacje oraz przez polski MSZ. Dotychczas wybudowano dwa budynki szpitalne z 30 łóżkami, w których przewidziane są oddziały położniczy, ginekologiczny, kardiologiczny, stomatologiczny, otolaryngologiczny. Wyposażenie sprowadzane jest sukcesywnie z Polski. Otwarcie tej części przewidywane jest w styczniu 2026 roku. Docelowo szpital ma mieć 200 łóżek. Wybudowano też budynek dla 5 rodzin lekarzy miejscowych z myślą o zatrudnieniu ich na stałe, a także budynki SOR, poczekalni, rehabilitacji, które są w trakcie wykańczania. Planowana jest budowa kolejnych budynków niezbędnych do funkcjonowania szpitala. Poniżej schematyczne rozplanowanie pawilonów szpitalnych wg stanu na czerwiec 2025.

Siostra Nazariusza Żuczek z rodziną mieszkającą w pobliżu misji.
Strona zapraszająca: Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusowej, Abong-Mbang, Siostra Nazariusza Żuczek.
Cel pracy: pomoc przy budowie nowego szpitala.
Prace do wykonania: przygotowanie obiektów do odbioru, porządkowanie sal, sprzątanie, montowanie mebli, uruchamianie urządzeń. Jeżeli chęć przyjazdu zgłosi lekarz lub pielęgniarka, to czeka praca w już działającej przychodni.
Warunki socjalne: zapraszający pokrywa koszty noclegu i mediów. Budynek wolontariatu zawiera 6 pokoi z łazienkami, wentylatory stojące, woda ciepła i zimna bez ograniczeń, prąd z fotowoltaliki bez ograniczeń, Wi-Fi, wspólna kuchnia – kuchenka gazowa – gaz z butli, lodówka, zamrażarka, pralka.
Orientacyjne koszty związane z podróżą pokrywane przez wolontariusza: ok. 7500 zł, w tym:
- bilet lotniczy Warszawa- Yaunde w obie strony ok. 5000 zł
- koszty wizowe ok. 800 zł
- ubezpieczenie KL, NNW ok. 400 zł
- szczepienia ok. 1400 zł (obowiązkowe: żółta febra – bez tego służby na lotnisku nie wpuszczą do Kamerunu; zalecane: żółtaczka, cholera, krztusiec, tyfus, meningokoki, wścieklizna (na malarię nie ma szczepienia – należy przyjmować lek malarone (np. 12 tabletek – 170 zł) 2 dni przed wyjazdem, przez cały czas pobytu i 7 dni po powrocie do Polski).
Koszty wyżywienia na miejscu: podobne jak w Polsce, ok. 1500 zł na miesiąc; Łącznie przy pobycie miesięcznym koszty wyniosą zatem ok. 9000 zł.
Czas przyjazdu i okres pobytu: konkrety do ustalenia ze stroną zapraszającą.
Transport lokalny: zapraszający odbiera wolontariuszy z lotniska w Yaunde.
Klimat: w porze deszczowej jest uciążliwie i pochmurnie, w porze suchej jest parno i występuje znaczne zachmurzenie, a cały rok jest ciepło. W ciągu roku, temperatura waha się od 17°C do 30°C, rzadko spada poniżej 14°C lub przekracza 34°C.
Kontakt z siostrą Nazariuszą: WhatsApp: +48 509 382 464; tel: +237 695 182 973;
e-mail nazariusza@yahoo.fr
Zobacz wypowiedź Siostry Nazariuszy oraz miejsce odbywania wolontariatu — link do filmu z AbongMbang.
Kontakt do osób w Polsce, które były na wolontariacie w Abong-Mbang:
Dorota i Jacek Wójcik e-mail: stowwip@wp.pl
Informacje dodatkowe
Dlaczego szpitala nie buduje rząd Kamerunu?
Kamerun boryka się z chronicznym niedofinansowaniem publicznej służby zdrowia. Środki budżetowe przeznaczane są głównie na duże ośrodki w stolicach prowincji i w największych miastach, a placówki w mniejszych miejscowościach pozostają w dużej mierze poza realnym zainteresowaniem władz. Abong-Mbang, mimo że jest ważnym punktem na mapie regionu, leży zbyt daleko od centrum decyzyjnego, aby mogło liczyć na priorytetowe traktowanie. Szpitale państwowe w Kamerunie często cierpią na braki sprzętowe, niedobór wykwalifikowanej kadry i bardzo ograniczoną dostępność leków. W efekcie, bez zaangażowania Kościoła, organizacji pozarządowych i darczyńców prywatnych – w tym z Polski – nowoczesny szpital w tym rejonie nigdy by nie powstał. Placówka w Abong-Mbang będzie częścią diecezjalnej sieci opieki zdrowotnej w diecezji Doume–Abong-Mbang, co zagwarantuje jej większą stabilność organizacyjną i niezależność od nieregularnego finansowania państwowego.
Co robić z wolnym czasem?
W okolicy funkcjonuje wiele misji katolickich, w których wciąż pracują polscy misjonarze. M.in. prowadzą oni Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Atoku, gdzie można udać się na pielgrzymkę lub rekolekcje. Interesującym miejscem jest Sanktuarium Matki Bożej w Nguelemendouka, przy której funkcjonuje misja sióstr Michalitek. Jest ono miejscem licznych pielgrzymek.
Przyroda i otoczenie
Region Abong-Mbang leży w samym sercu zielonego Kamerunu – tu tropikalny las deszczowy otula miasteczko niemal z każdej strony. To kraina soczystej zieleni, w której dźwięk cykad, śpiew egzotycznych ptaków i odgłosy małp w koronach drzew tworzą codzienny akompaniament. Po deszczu powietrze przesycone jest zapachem wilgotnej ziemi i kwiatów, a poranne mgły nadają okolicy niemal bajkowego klimatu. W okolicznych lasach można spotkać m.in. kameleony, kolorowe motyle, papugi czy mangusty, a niekiedy usłyszeć odgłosy dużych naczelnych. Niespieszne spacery po okolicy pozwalają odkryć plantacje bananowców, kakaowców i palm olejowych, a także poznać codzienne życie lokalnych mieszkańców. To niezwykłe połączenie pracy, służby drugiemu człowiekowi i bliskości dziewiczej przyrody sprawia, że wolontariat w Abong-Mbang staje się doświadczeniem, które na długo pozostaje w sercu.
Plan szpitala: