Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 3 (82) maj-czerwiec 2005

POJECHAŁAM NA WOJNĘ

Dnia 27.04. b.r. odwiedziła nasz ośrodek s. Ezechiela Pyszka ze zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego (poprzednio była u nas w czerwcu r. 2003). Od ośmiu lat przebywa w Burundi, pracuje w parafii Buranino, do Polski przyjechała na wakacje. Z naszym Ruchem współpracuje w ramach programu Adopcja Serca. Oto zapis rozmowy z uczestnikami Ruchu i dziennikarzami.

Proszę coś powiedzieć o miejscu swojej pracy.
W parafii Buraniro nasze siostry pracują już od 25 lat. Parafia leży w środku kraju. Teren jest gęsto zaludniony. Nasza parafia liczy 50 tys. wiernych. Nie jest bardzo rozległa, ale liczna. Większość ludzi trudni się rolnictwem. Tereny są żyzne i ludzie nie muszą wyjeżdżać, żeby żyć. Mają małe poletka, ale urodzajne, dlatego też przyjeżdżają tu i zostają nowi ludzie. Południe kraju jest bardzo kamieniste i tam ludzie z ziemi nie wyżyją.

Dlaczego Siostra wyjechała na misje?
Już od dziecka chciałam być misjonarką. Nawet wyboru zgromadzenia dokonałam dlatego, że pracowało na misjach. Ta praca naszego zgromadzenia zaczęła się w roku 1981. Ja wstąpiłam do zgromadzenia w r. 1985, tak że już wtedy misje były. Dla młodej dziewczyny wyjazd za granicę to było odkrywanie innego, ciekawego świata. Afryka to świat egzotyczny. Ale to nie egzotyka była sensem (nie mam zamiłowań przyrodniczych), lecz inni ludzie.

Jak odbyło się zderzenie wyobrażeń o Afryce i o przyszłej pracy z rzeczywistością?
To nie było zbyt drastyczne, ponieważ przeszłam kurs w Centrum Misyjnym w Warszawie. Uczyliśmy się języka francuskiego, były też spotkania z misjonarzami. Słyszało się o różnych krajach i kulturach w różnych częściach Afryki czy Ameryki Łacińskiej. Ciekawy przykład: nasza siostra, która przyjechała do Afryki około 10 lat przede mną, pytała mnie: "Czy widziałaś tu domy? Bo jak ja przyjechałam, to wszędzie szukałam domów." Ja je widziałam od razu, dziwiłam się, tylko, jak to możliwe, że ludzie wychodzą z tych domów w czystych, białych koszulkach, że potrafią tego dokonać mimo takich warunków. W naszym miejscu zamieszkania w domach naprawdę często nic nie mają. Jest może jedno krzesło, są maty do spania na ziemi, ale nie ma żadnych szaf. Nie spotka się ich nawet u bogatych.

Jakie są siostry zadania?
Jestem ekonomką domową. W domu zakonnym trzeba się zająć praniem, kuchnią, gospodarstwem. Jest trochę pola, które trzeba uprawić. Moim zadaniem jest też transport chorych do szpitala, zakupy, rozbudowa misji. Teraz najważniejsza jest Adopcja Serca.

Jak wygląda Wasz dzień?
Wstaję o 5.10. i odmawiam modlitwę. O 6.30 jest Msza święta. Trzeba coś zjeść i o 7.45 zaczynam pracę w domu. Jest przygotowanie obiadu, albo trzeba gdzieś jechać - zorganizować wyjazd do stolicy na zakupy, czy zrobić coś w domu, albo idę odwiedzić sieroty. Potem jeszcze trzeba otworzyć stolarnię, powiedzieć wszystkim dzień dobry - to jest bardzo ważne: przywitać się. Jest też pracownia krawiecka, więc też trzeba wszystkich przywitać, wydać materiały i narzędzia, powiedzieć co będziemy robić. Przerwa obiadowa jest od pierwszej do drugiej. Potem zaczyna się jakby nowa część dnia - do piątej. Mamy zmiany nocne w szpitalu, ale w domu aktywne życie kończy się o piątej. Potem wspólnie z siostrami rozmawiamy, czytamy i około dziewiątej się rozchodzimy.

Ile osób jest pod Waszą opieką?
Parafia liczy 50 tys. katolików. Ludzie przychodzą też z daleka. Do tego dochodzą ludzie innych wyznań. Nasz ośrodek misyjny ma przychodnię, szpital, centrum zdrowia dziecka, porodówkę i ośrodek dożywiania włączony do centrum zdrowia dziecka. Tu wykonujemy szczepienia i troszczymy się o zdrowie dzieci. Siostry, które tu przyjechały wcześniej, dostały budynki po siostrach tubylczych, które je opuściły. Pierwsza struktura to były dwa budynki. Ja już po przyjeździe zdążyłam wybudować pralnię, jadalnię, porodówkę.

C.d.n.
Opracował Wojciech Zięba



Przeczytaj pozostale części wywiadu:
  • Pojechałam na wojnę cz. II
  • Pojechałam na wojnę cz. III


  • [Spis treści numeru, który czytasz]
    [Skorowidz  tematyczny artykułów]
    [Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
    [Strona główna]      [Napisz do nas]