Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 9 (63), październik 2002

WIELKI GŁÓD

Najpoważniejsza od r. 1992 susza, która dotknęła Afrykę Południową latem ubiegłego roku, potem ulewne deszcze i niewłaściwa polityka prowadząca do wielkiego zubożenia ludności (zob. Śmierć u progu Szczytu) spowodowały głód w kilku krajach regionu. Jest to największa klęska głodu w Afryce południowej w ciągu ostatniej dekady. Główną przyczyną nie są jednak klęski żywiołowe, jak sugerują media, ale to, iż ludność jest tam biedniejsza i stąd bardziej podatna na wpływ niekorzystnych czynników, niż kiedykolwiek przedtem.
W latach 1996-2001 ilość osób żyjących poniżej granicy ubóstwa w Zambii wzrosła z 69% do 86%. W Malawi w tym samym okresie wzrosła z 60% do 65%. Pomimo wzrostu ekonomicznego w Mozambiku, 69% populacji nadal żyje poniżej granicy ubóstwa.
Nawet w lepszych okresach wielu ubogich rolników w tych krajach produkuje na własne potrzeby żywność jedynie na pół roku. Potem muszą ją kupować za mizerne zarobki, głównie za pracę u bogatszych rolników, co często oznacza dla nich całe miesiące przeżyte o jednym posiłku dziennie.
Angola
W Angoli pół miliona ludzi cierpi głód. Według Światowego Programu Żywnościowego (WFP) przeżycie miliona innych jest całkowicie zależne od pomocy żywnościowej. W ciągu ostatnich kilku miesięcy tysiące ludzi zmarło z głodu. Codziennie umiera wielu następnych.
Do miasta Mavinga w południowo-wschodniej Angoli przybywa tysiące głodujących w nadziei na znalezienie pożywienia i pomocy medycznej. Zostali zgrupowani w małych szpitalikach w pobliżu lądowiska. Rozgrywają się tam straszne sceny. Młodzi i starzy są straszliwie wycieńczeni, opuchnięci z głodu albo straszliwie wychudzeni.
W Angoli przez całe ćwierćwiecze, od uzyskania niepodległości w r. 1975, trwała wojna domowa, m.in. o dostęp do złóż diamentów i ropy naftowej (Angola eksportuje więcej ropy do USA niż Kuwejt). Walczące frakcje były wspierane przez korporacje ponadnarodowe i obce rządy (np. Kuby). W kwietniu 2002 doszło do zawieszenia broni, ale znaczna część Angoli jest w ruinach.
Głod jest bezpośrednim skutkiem wojny. Od r. 1989 zginęło tam pół miliona osób, a ok. 3 mln musiało opuścić domy - przymusowo lub w poszukiwaniu żywności, gdyż ich pola i zbiory w ostatnich miesięcach walk niszczyły celowo oddziały rządowe (używające m.in. polską broń) i rebeliantów, którzy wypędzali cywili z ich gospodarstw rolnych, by utrzymać kontrolę nad ludnością. Z kolei byli wojownicy pokonanych rebeliantów z UNITA tłoczyli się z rodzinami do obozów demobilizacyjnych, gdzie nie ma prawie żadnej żywności. Umiera tam z głodu pięć osób dziennie. Niektórzy mogą uciekać i popełniać przestępstwa, by ratować życie.
W Angoli ludzie walczący z głodem jedzą, cokolwiek znajdą. Organizacja Lekarze bez Granic oceniła na początku lipcu, że co najmniej 100 tys. ludzi cierpi z powodu ostrego niedożywienia. Organizacje humanitarne oskarżyły w lipcu rząd Angoli o zbrodnicze i chroniczne zaniedbywanie swej ludności, pozostawionej własnemu losowi.
- „Świat świadomie pozwala Angolańczykom umierać z głodu” - stwierdził Morten Rostrup, prezydent Lekarzy bez Granic, oskarżając też ONZ, iż reaguje na kryzys zbyt wolno, w sposób całkowicie nie do przyjęcia. Opieszłą pomoc dodatkowo utrudnia pora deszczowa - drogi stają się nieprzejezdne.
Zambia
Rząd Zambii ogłosił stan klęski narodowej - na początku lipca oświadczył, że 4 mln ludzi walczy z głodem, a żywność całkiem się wyczerpuje. Ostra susza sprawiła, że na południu i wschodzie kraju żniwa zupełnie zawiodły. Produkcja kukurydzy spadła w sezonie 2000/01 o 30%, co spowodowało zmniejszenie rezerw. Brakuje 630 tys. ton kukurydzy. Wysoka zachorowalność na AIDS powoduje, że dużo ludzi jest szczególnie wrażliwych na głód. Tysiące młodych ludzi, którzy powinni pracować na polach, zmarło.
Zimbabwe
Polityka przejmowania ziemi białych właścicieli przez czarną ludność spowodowała znaczny spadek produkcji na farmach komercyjnych. Nieregularne opady w sezonie 2001/02 też pogorszyły zbiory. Najbardziej dotknięte są południowe i zachodnie okolice Matabelelandu i Masvingo. Długie kolejki po posiłki stają się codziennością w Harare i Bulawayo. W Zimbabwe brakuje 1,5 mln ton kukurydzy. Ok. 6 mln ludzi (połowa ludności kraju) potrzebuje pomocy. Jest tu też najwyższy odsetek zachorowań na AIDS z wszystkich dotkniętych pandemią krajów.
Mozambik
Po dwu latach niszczących powodzi, przedłużająca się susza dotknęła obszar 90 tys. hektarów i ok 100 tys. gospodarstw domowych. Miało tu miejsce kilka okresów suszy w sezonie 2001/02 w północnym Mozambiku i ciężkie ulewy i powodzie na południu i w centrum kraju. Nie przeszkodziło to jednak egzekwowaniu spłat zadłużenia zagranicznego tego kraju. Na położenie wpływa też znaczny wzrost cen podstawej żywności i opóźnienia w dostawach kukurydzy, szczególnie z RPA. Agencje ONZ mówią o ponad 500 tys. ludzi, którzy potrzebują pomocy.
Malawi
Prezydent Bakili Muluzi ogłosił 27.02. b.r. stan klęski głodowej. Jest tu najgorszy głód, jaki kiedykolwiek notowano w tym kraju. Zmarły już setki osób. Ok. 3 mln ludzi stanęło wobec głodu, przeważnie na południu kraju Z 27 okręgów, 14 dotknęły powodzie, 6 innych - susza. Produkcja kukurydzy od zeszłego roku spadła o 10%. Położenie pogarsza sprzedanie nadwyżki ziarna w 2001 po niezwykle udanych żniwach w r. 2000. Malawi potrzebuje 485 tys. ton żywności, by pokonać rozległy głód. AIDS też zbiera żniwo.
Malawi jest jednym z najsłabiej rozwiniętych krajów świata. 60% gospodarstw wiejskich nie jest w stanie samodzielnie zapewnić sobie dostatecznej ilości pożywienia.
Lesoto
W tym roku zanotowano kolejne słabe zbiory w tym niewielkim, górzystym kraju. Już drugi rok jest tam zła pogoda: ciężkie opady, mróz, gradobicia i tornada. W rezultacie Lesoto rozpaczliwie potrzebuje żywności. Rząd ogłosił w kwietniu stan głodu. Tegoroczne żniwa są o 60% poniżej normy i według ONZ ok. 0,5 mln. osób będzie tam potrzebować pilnej pomocy żywnościowej.
Przyczyniły się do tego również malejące dochody pracowników z plemienia Basotho, zatrudnianych w kopalniach RPA - z powodu zwolnień i wzrastającego ubóstwa. I znów: sytuację pogarsza AIDS.

Suazi
Głód w tym niewielkim, górzystym kraju dotknął 150 tys. osób z liczącej ok. 1 mln ludności kraju. Panuje tam najgorsza od pięciu lat susza. Przy tym 1/3 ludności choruje na AIDS. Zmarło tak wiele ludzi, że 10% gospodarstw domowych prowadzą sieroty oraz starsi, niezdolni już do pracy ludzie. Stąd głód może zebrać jeszcze większe żniwo. Według pracowników organizacji humanitarnych długofalowym rozwiązaniem problemu nie jest jednak pomoc żywnościowa, ale zmiana polityki rządu.

Na podstawie doniesień BBC i OXFAM
Opracował Wojciech Zięba


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]