Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 6 (60), lipiec 2002

27 MILIONÓW NIEWOLNIKÓW

Choć niewolnictwo jest obecnie zakazane we wszystkich krajach, liczbę niewolników szacuje się na 27 milionów - dwukrotnie więcej, niż liczba osób wywiezionych z Afryki w ciągu czterystu lat handlu niewolnikami.
Do głównych przyczyn rozwoju niewolnictwa współczesnego zalicza się globalizację oraz popyt na coraz tańsze produkty.
Niewolnictwo istnieje obecnie pod wieloma postaciami, ale wszystkie te formy łączą dwie cechy charakterystyczne, które odróżniają je od niewolnictwa, jakie znamy z przeszłości: dzisiejsi niewolnicy są tani i łatwo się ich pozbyć. Oto zestawienie cech charakterystycznych niewolnictwa dawniej i dziś:

Dawniej Dziś
potwierdzone prawo własności
wysoka cena zakupu
niskie zyski
niedobór potencjalnych niewolników
długotrwały związek z właścicielem
dużą rolę odgrywały różnice etniczne
niewolników trzymano na stałe
brak potwierdzonego prawa własności
znikoma cena zakupu
bardzo wysokie zyski
nadmiar potencjalnych niewolników
krótkotrwały związek z właścicielem
różnice etniczne odgrywają mniejszą rolę
niewolników łatwo się pozbywa

Formy niewolnictwa
Wyróżnić można trzy współczesne formy niewolnictwa:

  • Tradycyjne niewolnictwo, kiedy osobę się porywa, sprzedaje/kupuje albo kiedy przychodzi ona na świat w związku niewolników. Często istnieje potwierdzenie prawa własności. Dzieci niewolników często traktuje się również jak niewolników. Z tym rzadkim rodzajem niewolnictwa spotykamy się głównie w Afryce północnej i zachodniej, a także w niektórych krajach arabskich.

  • Zniewolenie przez dług jest najczęstszą współczesną formą niewolnictwa. Dłużnik godzi się na pracę w zamian za pożyczkę, przy czym nie ustala się, jak długi będzie okres odrabiania, ani jaką pracę będzie wykonywać. To „odrabianie” nie wpływa też na zmniejszenie długu. Co więcej - dług można dziedziczyć. W ten sposób kolejne pokolenia popadają w niewolnictwo. Zwykle nie istnieje tu potwierdzenie prawa własności, ale pan ma nad niewolnikiem władzę absolutną.
  • Istnieją dwa rodzaje zniewolenia przez dług. W pierwszym praca dłużnika, a nawet sam dłużnik stają się dla wierzyciela dodatkowym zabezpieczeniem długu. Na tym polega pułapka. Ponieważ do czasu spłacenia długu praca dłużnika staje się własnością wierzyciela, nie jest on nigdy w stanie zarobić tyle, by dług spłacić. Ten typ zniewolenia dłużnika jest charakterystyczny dla subkontynentu indyjskiego. W innych krajach dłużnik niby odrabia dług, ale fałszywe rozliczenia i wygórowane odsetki sprawiają, że ostateczna spłata długu pozostaje ciągle poza jego możliwościami.

  • Niewolnictwo kontraktowe zaczyna się od umowy o pracę, na przykład w zakładzie lub fabryce. Później nagina się ją, grozi zatrudnionemu, odbiera wszelką wolność i nie daje wynagrodzenia. Jest to druga pod względem ilościowym forma niewolnictwa, przy czym liczba takich osób gwałtownie wzrasta. Z tą formą mamy do czynienia w Azji południowo-wschodniej, Afryce, w niektórych krajach arabskich i w pewnych rejonach Indii.

  • Można wymienić cały szereg innych form: pracę dzieci, w tym służbę w bogatych domach (restavec na Karaibach), pracę przymusową (organizowaną nawet przez urzędy państwowe czy wojsko, np. w Birmie, Chinach), handel ludźmi, zniewolenie typu feudalnego (chłop pańszczyźniany), aranżowane lub przymusowe małżeństwo, wykluczenie ze społeczeństwa kastowego (zgodnie z prawem kastowym miliony kobiet, dzieci i mężczyzn z grupy niedotykalnych - pariasów - są zmuszone do życia poza społecznością, wielu uznawanych jest za niewolników i wykorzystywanych przez członków wyższych kast; znaczna ilość niewolników w Azji płd. to niedotykalni, pozbawieni praw kulturowych, religijnych, ekonomicznych i socjalnych, które obejmują większość społeczeństwa).
    Huro i Drissa
    Oto historie chłopców, które poznali Kate Blewett i Brian Woods, twórcy wiele razy nagradzanych filmów dokumentalnych: The Dying Rooms, Innocents Lost i Eyes of a Child.
    W północnych Indiach w rejonie Biharu zniknęło z domu już około 4-5 tys. dzieci. Jednym z nich jest Huro, porwany przed pięcioma laty, gdy miał 6 lat. Chichai, jego ojciec, pragnął go odnaleźć, ale nie stać go było na poszukiwania. Zarabia tak mało, że starcza mu ledwie na wyżywienie rodziny. Czuwał, by pozbawieni skrupułów wytwórcy dywanów nie porwali mu kolejnych dzieci. W końcu dzięki wsparciu The South Asian Coalition Against Child Servitude (Południowoazjatycka Koalicja Przeciw Pracy Dzieci) Chichai odnalazł chłopca uwięzionego przy krośnie w jednej z indyjskich wiosek.
    Wybrzeże Kości Słoniowej produkuje ok. połowę światowych dostaw kakao (ponad 100 mln ton), które uprawia się tutaj na małych plantacjach. Dzieci i młodzież harują tu po 18 godzin na dobę bez wynagrodzenia. Próby ucieczki kończą się chłostą. Właściciele upraw pozwalają sobie na brutalność, gdyż niewolnicy są tani. Na rynku można kupić zdrowego, młodego chłopca za 20-40 dolarów. Historię ucieczek jednego z nich można odczytać z jego ciała: całe jest pokryte bliznami. Mówi: „Wiążą nam ręce na plecach. Jeden bije nas z przodu, drugi z tyłu”. Kate zapytała Drissa, który spędził na plantacji 5,5 roku, co chciałby powiedzieć ludziom o czekoladzie. - „Smakuje im to, przez co cierpiałem. Ciężko dla nich pracowałem, a nie miałem z tego nic. Oni jedzą moje ciało”.

    Pojawia się pytanie: skoro jest to tak wielki problem, co można zrobić?

    Na podstawie serwisów internetowych organizacji antyniewolniczych:
    www.freetheslaves.net
    www.garstangoxfamgroup.fsnet.co.uk
    www.truevisiontv.com
    opracowała Barbara Poważa-Kurko



    Przeczytaj drugą część artykułu.


    [Spis treści numeru, który czytasz]
    [Skorowidz  tematyczny artykułów]
    [Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
    [Strona główna]      [Napisz do nas]