Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 5 (90) wrzesień-październik 2006

ODKRYWAM RĘKĘ BOGA NADE MNĄ


List z Kamerunu od kleryka, który niedawno ukończył wyższe seminarium duchowne dzięki wsparciu, jakie otrzymywał od nas w ramach Adopcji Serca.

Maroua, Seminarium Św. Augustyna, 17 maja 2006
Do Ruchu Maitri
Wielką przyjemnością jest spotkać się z Wami, moi bracia - ten list piszę do Was, aby podziękować szczerze za wszystkie Wasze gesty miłosierdzia dla mnie. Nie wiem, jak mogę Wam podziękować, jedynie sam Bóg może napełnić Was łaskami.
Pozwólcie, że podzielę się z Wami tym, co wydarzyło się w moim życiu. Dni mijają szybko i człowiek nie jest w stanie zrobić bilansu swego życia. W tym roku przeżywam bardzo wielką stratę, smutek, który trudno wyrazić. Straciłem mojego starszego brata i pozostałem jedynym synem w rodzinie. Rodzina oczekiwała, że przerwę studia w seminarium, porzucę powołanie, ożenię się i w ten sposób będę kontynuował ród mego ojca. Miałem dość siły, aby im odpowiedzieć, że całym moim życiem jest Bóg i że zostanę księdzem, jeżeli On tego chce, choć zostałem jedynym synem. Całe moje życie stanęło pod znakiem zapytania, zatrzymało się w smutku, ale z dnia na dzień zaczynam żyć na nowo, wiedząc, że modlicie się dużo za mnie i to jest dla mnie bardzo ważne.
Jedenastego czerwca 2006 r. skończy się mój ostatni rok w Seminarium, który pozwalał mi coraz bardziej odkrywać miłość Boga do mnie i jego plan wobec mnie - służby Jemu w życiu konsekrowanym. Moi bracia, dzień za dniem coraz bardziej odkrywam rękę Boga nade mną i jestem coraz bardziej przekonany, że jest Jego wolą, abym stał się Jego kapłanem. Jeżeli to się pewnego dnia zrealizuje, stanę się jeszcze bardziej napełnionym Jego łaskami dzieckiem Bożym.
Miałem trochę trudności różnego rodzaju, ponieważ życie wspólnotowe nie jest łatwe, ale dzięki radom naszych formatorów, a zwłaszcza naszego biskupa, wierzę że Bóg uczyni ze mną to, co rozpoczął.
Moi bracia, mimo problemów w życiu jestem nadal przekonany o mocy wiary w Jezusa Chrystusa. Nikt nie może zniszczyć mojej relacji z Bogiem, choć świat stwarza mi trudności w tym, co pragnę osiągnąć.
Kończąc chcę powiedzieć, że jestem przywiązanym do Waszych rad i pomocy. Oby Bóg napełnił Was wszystkimi łaskami.
Amen. Dziękuję.

Paul Bassi


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]