Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 3 (76), maj-czerwiec 2004

ZAPACH ŚMIERCI

Kosmetyki są symbolem zamożności i luksusu. W wielkich kampaniach reklamowych przedstawia się je jako coś, co kształtuje życie ludzi, czyni ich młodymi i pięknymi. Ale prawdziwa zawartość pięknie profilowanych buteleczek jest tylko bliżej nieokreśloną mieszaniną związków chemicznych, lub - jeśli mamy szczęście - olejków eterycznych. Nie zdajemy sobie sprawy, że nad procesem produkcji perfum często unosi się też... zapach śmierci.
Wyzysk pracowników
Wiele olejków eterycznych do produkcji perfum pochodzi z kwiatów uprawianych w krajach Trzeciego Świata. Praca na plantacjach - podobnie jak przy innych uprawach - wiąże się z ogromnym wyzyskiem pracowników. Regularnie łamane jest zarówno krajowe prawo pracy, jak i konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy. Do zbierania kwiatów wykorzystuje się nisko opłacanych robotników, zwłaszcza kobiety (np. w Ekwadorze ponad 70%) i dzieci (20%). Przyszłym pracownicom wykonuje się nielegalne testy ciążowe, a już przyjętym podaje się stale tabletki antykoncepcyjne i wczesnoporonne. Jeśli mimo to zajdą w ciążę, są wyrzucane z pracy. Zwalnia się również tych, którzy próbują angażować się w działalność związkową. W okresie większego popytu na kwiaty (które trafiają też na rynek polski, np. przed Dniem Matki) pracownicy zmuszani są do pracy po godzinach bez wynagrodzenia. Często pracują bez odpowiednich zabezpieczeń i szkoleń w środowisku silnie skażonym środkami ochrony roślin. Bywa, że opryski prowadzi się w miejscach, gdzie równocześnie pracują ludzie (podobne warunki są na innych plantacjach przemysłowych - bananów, herbaty itp.), co kończy się silnymi zatruciami, a nawet śmiercią (np. w Kolumbii i Ekwadorze choruje z tego powodu ok. 2/3 pracowników; jest to szczególnie niebezpieczne dla dzieci).
Alergie użytkowników
Co trzecie uczulenie powodują substancje aromatyczne, a perfumy wywołują także bóle głowy, wysypki, kichanie lub kaszel. Niestety, z powodu braku na opakowaniu informacji o składzie chemicznym, trudno sprawdzić, co zawierają nasze ulubione perfumy. Dzięki lobbingowi producentów składniki są utajnione. Perfumy są wyłączone z zapisów prawa Unii Europejskiej, nakazujących umieszczanie informacji o składzie wyrobu na opakowaniu. UE przyjmuje wyjaśnienia producentów, iż wyrób zawiera „zbyt długą listę” składników. W istocie przemysł kosmetyczny wykorzystuje około 6-7 tys. związków chemicznych, z których nie mniej niż 20 jest wykorzystywanych do produkcji jednego rodzaju wyrobów. Tylko połowa z nich to aromaty zapachowe; resztę stanowią inne sztuczne substancje uzupełniające.
Cierpienia zwierząt
Niektóre perfumy zawierają dodatki zapachowe (np. piżmo), których pozyskiwanie wiąże się z cierpieniem zwierząt. Zwierzęta cierpią i giną również podczas testowania kosmetyków i ich składników.
Zabiegając o dzieci
Organizacje chroniące prawa dziecka krytykują producentów perfum za reklamy wyrobów, przeznaczone dla najmłodszych. Od r. 1995 firmy Versace, Agnès B., Nina Ricci, Givenchy i Guerlain wypuszczają na rynek perfumy dla dzieci w wieku 4-15 lat. W reklamach często pojawiają się motywy seksualne, nieodpowiednie dla dzieci i wyzwalające przedwczesne zainteresowanie seksem.


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]