Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 1 (39), styczeń 2000

BURUNDI W LICZBACH

      Burundi leży we wschodniej Afryce. Sąsiaduje z Rwandą, Tanzanią i Zairem. Zajmuje powierzchnię 27 834 km2 (ponad 11 razy mniej, niż Polska). Stolicą państwa jest Bujumbura. Językami urzędowymi są kirundi i francuski, w użyciu jest także suahili. Walutą jest frank burundyjski.
      Kraj liczy ok. 5,7 mln osób. 82% ludności to członkowie plemienia Hutu, 14% Tutsi, 4% Twa (Pigmeje). Chrześcijaństwo wyznaje 67% ludności (katolicy 62%, protestanci 5%), wierzenia tradycyjne 32%, islam 1%.
      Większą część powierzchni kraju zajmują pagórkowate wyżyny i góry, jedynie wzdłuż jeziora Tanganika rozciąga się pasmo nizin. Klimat górski, opady (1000-1500 mm) skoncentrowane w porze deszczowej. Szatę roślinną kraju tworzą sawanny.
      Burundi jest jednym z najuboższych krajów świata. Pod względem wskaźnika rozwoju ludzkiego znalazła się na 169 miejscu ze 175 krajów. Poniżej granicy ubóstwa żyje 36,2% ludności (1990). Przyrost naturalny wynosi 3,54%, a śmiertelność noworodków 99,36 zgonów na 1.000 żywych urodzeń (1999). Przeciętna długość życia: 45,44 lat Zaledwie 35,3% Burundyjczyków powyżej 15 roku życia umie czytać i pisać (w całej Afryce przeciętnie ponad połowa).
      93% ludności utrzymuje się z uprawy roli. Stan gospodarki zależy od zbiorów kawy i jej ceny na rynkach międzynarodowych. Sprzedaż kawy daje 80% dochodów z eksportu. Na zaspokojenie wewnętrznych potrzeb kraju uprawia się: maniok, kukurydzę, sorgo, pataty, orzeszki ziemne i banany oraz hoduje się bydło. Duże znaczenie dla gospodarki żywnościowej Burundi ma rybołówstwo rozwijające się w pasie przyległym do jeziora Tanganika.
      Rzemiosło i przemysł są słabo rozwinięte. Przeważają małe zakłady przetwórcze, głównie przemysłu spożywczego i włókienniczego. Burundi posiada liczne złoża kopalin. Najważniejsze z nich to rudy cyny, wolframu, baru, berylu. Występują także rudy uranu i złota. Ich eksploatacja nie ma jednak większego znaczenia dla gospodarki kraju.
      Dług zagraniczny Burundi jest równy dochodowi narodowemu kraju (1,1 miliarda USD w r. 1995). W latach 1980-1995 część dochodu narodowego, przeznaczana na spłatę długów, potroiła się. Jest pięciokrotnie wyższa niż wartość eksportu, a dwukrotnie wyższa niż wydatki na służbę zdrowia.
      Od 1993 r. naród cierpi z powodu rzezi etnicznych, w wyniku których śmierć poniosło prawdopodobnie 250 tys. osób, a 800 tys. przemieściło się. Brakuje żywności, leków i energii elektrycznej. W trwającej wciąż wojnie domowej tak oddziały rządoweTutsi jak i powstańcy Hutu wyrzynali nieuzbrojonych cywili i rażąco naruszali prawa człowieka przez egzekucje bez sądu, gwałty, tortury, grabienie i niszczenie mienia.


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Strona główna]      [Napisz do nas]