Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 2 (87) marzec-kwiecień 2006

LISTY Z TAIZÉ

Przekonuję się, jak wiele może dla kogoś znaczyć kilka dobrych słów, które tak mało nas kosztują. Zaraz po śmierci brata Rogera napisałem kilka zdań do wspólnoty w Taizé. Ostatnio dostałem podziękowanie, którym się z Wami dzielę.

Jacek Wójcik
***

Taizé, 27.01.2006
Szczęść Boże!
Od śmierci brata Rogera minęło ponad pięć miesięcy. Przepraszam, że dopiero teraz przesyłam podziękowania za słowa życzliwości i solidarności, które nas w tamtej trudnej chwili bardzo podtrzymały na duchu. Wspomnienie brutalnej śmierci brata Rogera jest nadal trudne i pełne tajemnicy. Jednak życie naszej wspólnoty toczy się dalej jak przedtem, a nawet w szybszym tempie. Pewnie brat Roger, nieograniczony już teraz dolegliwościami podeszłego wieku, tak nas mobilizuje.
Zakończyło się Europejskie Spotkanie Młodych w Mediolanie. Prawie wszyscy uczestnicy zostali ciepło i serdecznie przyjęci w rodzinach. Ale i rodziny wiele otrzymały od swoich gości. Jeden z mediolańskich proboszczów napisał po spotkaniu: „Gościna młodych ludzi w naszych domach była pięknym znakiem powszechnego braterstwa, który pomoże nam przezwyciężyć nasz pesymizm, naszą samotność, nasze lęki, i będzie zachętą do braterskiego dialogu.”
Dziękując jeszcze raz za ten e-mail, przesyłam zdjęcie brata Rogera z jego modlitwą i dołączam także rozważanie brata Aloisa, nowego przeora wspólnoty, z pierwszej wspólnej modlitwy w Mediolanie. Na naszych stronach w internecie znaleźć można „List niedokończony” brata Rogera.
Pozdrawiam serdecznie i zapewniam o komunii w modlitwie.

Brat Marek
***

Mediolan, 28.12.2005, wieczór

Dziś wieczorem cieszymy się, że znów jesteśmy razem. Pielgrzymi przybyli z wielu krajów Europy, a także z innych kontynentów. Jesteśmy niezmiernie wzruszeni gościnnością mediolańczyków. Przyjęli nas tutaj bardzo ciepło, mimo padającego śniegu. W tej chwili dzwony wszystkich kościołów w mieście i okolicy rozdzwoniły się na nasze powitanie.
Dzisiaj rozpoczyna się pierwsze Europejskie Spotkanie Młodych bez Brata Rogera, który 28 lat temu zainicjował tę „pielgrzymkę zaufania przez ziemię”.
Brat Roger pozostawił nam przesłanie zawarte w swoim „Liście niedokończonym”, który otrzymał każdy z was. Rozpoczyna się on słowami: „Pokój serca pozwala patrzeć z nadzieją na świat”. To spojrzenie nadziei będziemy próbowali zgłębiać podczas kolejnych dni spotkania.
Nagła śmierć Brata Rogera była dla naszej wspólnoty bardzo bolesnym przeżyciem. Pragnę gorąco podziękować wszystkim, którzy jednoczyli się z nami w tym doświadczeniu.
Ta tragiczna śmierć pozostaje dla nas tajemnicą. Brat Roger często zadawał pytanie: Dlaczego muszą cierpieć niewinni? I oto on sam dołączył do grona dotkniętych cierpieniem, dla którego nie znajdujemy wytłumaczenia.
Dziś wieczorem chciałbym podzielić się z wami bardzo osobistym przeżyciem, jakiego doświadczyliśmy z braćmi w naszej wspólnocie. Najlepiej oddają je dwa fragmenty Pisma Świętego, które chciałbym przywołać.
Nowy Testament mówi o pierwszych chrześcijanach: „Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli.” (Dz 4,32). Możemy potwierdzić, że to doświadczenie stało się naszym udziałem. Podczas ostatnich miesięcy przeżywaliśmy tę głęboką jedność z zadziwieniem. To przepełniające nas poczucie jedności było darem Boga.
Drugi fragment pochodzi z Księgi Proroka Izajasza. W wyjątkowo ciężkim momencie historii Izajasz słyszy Boga, mówiącego do swojego ludu: „Ja was będę niósł”. To także przeżyliśmy. Byliśmy niesieni przez Boga w tym trudnym doświadczeniu.
Teraz nasza mała wspólnota jest przynaglona, razem z wami i wielu innymi, by kontynuować drogę, która zapoczątkował Brat Roger. Jest to droga zaufania. Jak wiecie, zaufanie było dla Brata Rogera słowem kluczowym. Nie było dla niego słowem łatwym. Zawiera ono w sobie wezwanie do przyjęcia z prostotą miłości, jaką Bóg ma względem każdego z nas, do życia tą miłością i do podjęcia ryzyka i wyzwań, jakie temu towarzyszą.
Nawet jeśli świat jest często rozdarty przez przemoc i konflikty, możemy zwrócić ku niemu spojrzenie nadziei.
Modlitwa
Duchu Święty, który mieszkasz w sercu każdego człowieka,
Ty przychodzisz, aby złożyć w nas
jakże istotne dary ewangeliczne:
dobroć serca i przebaczenie.
Kochać i wyrażać to naszym życiem,
kochać z dobrocią serca i przebaczać:
w ten sposób sprawiasz, że możemy odnaleźć
źródła pokoju i radości.

Brat Alois z Taizé
***
Brat Alois i bracia z Taizé dziękują wszystkim, którzy napisali do nas z zapewnieniem o swej sympatii w dniach, w których żegnaliśmy naszego brata Rogera. Dostaliśmy ponad piętnaście tysięcy maili, dlatego nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć każdemu osobiście. Wszystkie wiadomości przeczytaliśmy, wszystkie wiele dla nas znaczą, a każdy znak życzliwości przyniósł pocieszenie naszym sercom.
Przez całe swoje życie brat Roger zapalał nas do tego, by iść naprzód i nigdy się w drodze nie zatrzymywać. My, bracia, chcemy więc kontynuować to, co on rozpoczął.


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]