Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 5 (69), lipiec-sierpień 2003

TALENTY AFRYKI

W Afryce nie brak ludzi wybitnie uzdolnionych. Rzadko o nich słyszymy, gdyż nie dają się poznać jako znakomici naukowcy czy artyści. Brak laboratoriów, środków na naukę i kulturę to problem bardzo dotkliwy w tej części świata. Niestety, osiągnięcia zależą w głównej mierze od poziomu rozwoju kraju. Nieprzypadkowo najwięcej noblistów pochodzi ze Stanów Zjednoczonych.
Ale i młodzi Afrykańczycy mają swe szanse. Oto przykładowe trzy całkowicie różne dziedziny życia, w których mogą się wybić.
Moda i projektowanie odzieży. Wydaje się to przyszłością kontynentu. Wielu potrafi wiernie odtworzyć ubranie na podstawie jedynie fotografii z katalogu wysyłkowego. W r. 1999 utworzono w Dakarze (Senegal) pracownie Ateliers Leydi. Promują one najbardziej uzdolnionych uczniów. W ubiegłym roku zwycięzcy zorganizowanego tam konkursu zostali nagrodzeni piętnastodniowym stażem w belgijskiej szkole stylizacji.
Sport. Iluż utalentowanych sportowców-amatorów nie miało szansy na olśniewającą karierę, taką jak np. Senegalczyka Elhadji Dioufa, gwiazdy ostatnich MŚ w Piłce Nożnej. Ten 21-letni piłkarz, zaangażowany w pomoc dla UNICEF, był niedawno bliski transferowi do FC Liverpoolu za 15 mln dolarów.
Archeologia. Sprawcą wielkiego przełomu w poglądach na ewolucję może się okazać czadyjski student uniwersytetu w Ndżamenie (Czad), Ahounta Djimdoumalbaye, członek grupy badawczej złożonej z naukowców z dziesięciu krajów, już uznany przez swego profesora za najzdolniejszego łowcę skamieniałości w zespole. Odnalazł on mianowicie w swym kraju, na pustyni Djourab, dobrze zachowaną czaszkę należącą do praprzodka człowieka, żyjącego prawie 7 mln lat temu, nazwanego Sahelanthropus tchadensis. Dotychczasowe odkrycia tego typu miały miejsce głównie w Etiopii, Ugandzie, Tanzanii i Kenii, dlatego skamieniałość z Czadu jest sporym zaskoczeniem, zwłaszcza że tamte były dużo młodsze. Burzy to teorię „East Side Story”, umiejscawiającej pierwszego człowieka w Afryce Wschodniej. W dodatku - jak na tak odległy okres - czaszka wygląda bardzo podobnie do czaszki człowieka współczesnego. Jej wielkość wskazuje na wzrost tego praczłowieka nie wyższy niż wzrost szympansa. Przełom miałby polegać na tym, że uznano by, iż my pochodzimy bezpośrednio od S. tchadensis, a przynajmniej, iż dzieli nas niewiele ogniw. Znani już praludzie nie są natomiast naszymi przodkami, lecz „kuzynami”. Już teraz niektórzy naukowcy twierdzą, że drzewo genealogiczne człowieka jest dużo szersze i krótsze, niż sądzono do tej pory.
Gdyby Afryka była bogatsza...
Miałaby zupełnie inny wizerunek w Europie i Ameryce Północnej. Więcej byłoby znanych, poważanych i lubianych twarzy, więcej wzorów do naśladowania. Szybszy byłby też rozwój świata. Brak postępu jest przyczyną braku postępu, a z tego błędnego koła trudno jest się wyrwać. Promyk nadziei na lepsze jutro Afryki stanowią ci młodzi, którzy - mimo trudnych warunków - dali się poznać światu. Oby ich było jak najwięcej!

Konrad Czernichowski


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]