Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITR
Nr 6 (52), sierpień 2001

NASZA RODZINA POWIĘKSZYŁA SIĘ

      Katarzyna Angiel z Warszawy jest studentką, ma 21 lat. Przystąpiła do Adopcji Serca w październiku 1999. Odpowiada na naszą Ankietę Jubileuszową.

      O Adopcji Serca dowiedziałam się z artykułu jakiegoś wakacyjnego (1999) numeru prasy kobiecej (chyba Claudia). Artykuł wywarł na mnie i młodszą siostrę duże wrażenie. Bardzo chciałyśmy mieć braciszka lub siostrzyczkę z Afryki, ale same nie zdołałybyśmy zebrać potrzebnych 15 dolarów na miesiąc - miałyśmy wówczas 19 i 17 lat i nie pracowałyśmy. Namówiłyśmy mamę, by co miesiąc dawała nam potrzebne pieniądze. I tak nasza rodzina powiększyła się. Mamy 16-letniego braciszka Jeana de Siena Uwimanę z Rwandy. Nasza rodzina liczy teraz 6 osób.
      Bardzo przeżyłam otrzymanie zdjęcia naszego braciszka. Stoi na nim pod palmą, ubrany jest w zielone ubranko i widać jego goły, wzdęty brzuszek. Od tej pory chciałam pomóc mu jeszcze więcej, żeby nie był nigdy głodny i by był szczęśliwy. Wiem, że niemożliwe jest obdarowywanie dziecka dodatkowymi pieniędzmi ani prezentami. Jedyne, co mogłam robić, to modlić się za niego. Dostaliśmy od niego już dwa listy i sami też do niego piszemy. Jest to bardzo ważne - dla nas, ale dla niego chyba jeszcze bardziej.
      Zdjęcie naszego braciszka stoi u nas w dużym pokoju na wolnym miejscu na stole. To tak, jakby Jean jadł z nami, siedział z nami przy stole. Próbowałam opowiadać znajomym o Adpocji Serca, zachęcać, ale nikt nie przyłączył się do Akcji. Wszyscy pochwalają pomysł, wypytują o szczegóły, ale nic więcej - to smutne. Jestem szczęśliwa, że mamy młodszego braciszka.
      Dziękuję Wam za to, że jesteście, że pomagacie potrzebującym.


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]