Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITR
Nr 4 (50), maj 2001

KUALA JURU - ŚMIERĆ PEWNEJ WSI


Boże Narodzenie. Rwandyjska wycinanka z liści bananowca.
Oznaki śmierci
wiszą tu
ciężko w powietrzu.

Wszędzie
fetor
zgnilizny i zwątpienia.

Rzeka,
zadławiona trującymi ściekami przemysłu,
umiera...
i nikt się tym nie przejmuje.

Ryby
w rzece,
zatrute plwocinami postępu,
umierają...
i nikt się tym nie przejmuje.

Ptaki,
które żywią się
rybami z rzeki,
zatrute odchodami postępu,
umierają...
i nikt się tym nie przejmuje.

Wieś,
niegdyś dumna, bo przez całe wieki
z rzeki czerpała bogactwo,
umiera...
i nikt się tym nie przejmuje.

Ponieważ
służymy złotemu cielcowi,
któremu na imię ROZWÓJ.
Jemu nasi arcykapłani
składają w ofierze
nasze obyczaje,
naszą kulturę,
naszą tradycję,
nasze środowisko...
i nikt się tym nie przejmuje.

Szczurołap Postęp
gra na piszczałce
melodię, której nazwa: "Rozwój".
Ślepo biegniemy za nim!
Ślepo biegniemy ku zagładzie!

Cecil Rajendra, Malezja

Zaczerpnięto z: Kobiety dźwigają połowę nieba. Biblia czytana w Azji.
Wyd. na zlecenie Ewangelickiego dzieła misyjnego Waltrand Liekefett, Erlangen 1988,
tłumaczyła z niemieckiego Małgorzata Zięba-Szmaglińska


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]