Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 1 (20), styczeń 1998

OSTATNI LIST MATKI TERESY

      Sposób życia, duchowość i dzieło Matki Teresy z Kaluty były inspiracją do powstania i rozwoju Ruchu Maitri, który przez wiele lat wspierał jej dzieło darami i modlitwą. Dziś przekazujemy czytelnikom ostatni list Matki Teresy, skierowany również i do nas. Przesyła go jej następczyni, s. Nirmala, która zaopatrzyła go w swój odręczny komentarz:

Zmarła Matka Teresa i jej siostry.
      "Najdroższe Siostry, Bracia, Ojcowie i Współpracownicy Misjonarek Miłości
      To jest ostatni list naszej Matki, który był gotowy do podpisania, lecz Jezus postanowił zabrać naszą ukochaną Matkę tak nagle, że list został nie podpisany. Posyłam go Wam z największą miłością. Jest to ostatnie przesłanie naszej Matki - przyjmijmy je do naszych serc.
      Z gorącą miłością i modlitwą
Wasza kochająca Siostra Nirmala M.C."

Dom Matki, 5.09.1997 r.
      Moje najdroższe Dzieci
      List ten przynosi Wam miłość Matki, modlitwę i błogosławieństwo, aby każdy z Was mógł być oddany Jezusowi za pośrednictwem Maryi. Wiem, że Matka często mówi: "Bądź tylko cały dla Jezusa za pośrednictwem Maryi", a jest tak dlatego, ponieważ Matka chce tego wszystkiego dla Was i jest to wszystko, czego Matka chce od Was. Jeżeli w Waszych sercach jesteście całkowicie oddani Jezusowi przez Maryję, i jeżeli robicie wszystko dla Jezusa przez Maryję, staniecie się prawdziwymi Misjonarzami Miłości.
      Dziękuję Wam za wszystkie serdeczne życzenia, które przesłaliście na Święto Zgromadzenia. Mamy za co dziękować Bogu, a szczególnie za to, że tchnął w nas ducha naszej Pani, aby był on duchem naszej Wspólnoty. Pełna miłości wiara i całkowite posłuszeństwo kazało naszej Pani odpowiedzieć "TAK" na zwiastowanie anioła, a radość kazała jej pospieszyć, aby pomóc kuzynce Elżbiecie. Tak jest i w naszym życiu: mówić "TAK" Jezusowi i pospieszać, aby służyć Mu w osobach najbiedniejszych z biednych. Bądźmy jak najbliżej naszej Pani, a Ona sprawi, że duch wzniesie się w każdym z nas.
      Zbliża się szybko 10 września. Jest to dla nas kolejna wspaniała okazja, by stanąć przy naszej Pani, wsłuchiwać się w pragnienie Jezusa i odpowiadać na nie z całego serca. Tylko dzięki naszej Pani możemy usłyszeć Jezusa wołającego "Pragnę!" i tylko dzięki naszej Pani możemy we właściwy sposób dziękować Bogu za ten ogromny dar, dany naszemu Stowarzyszeniu. W ubiegłym roku był złoty jubileusz Dnia Inspiracji i mam nadzieję, że cały ten rok był i jest rokiem dziękczynienia. Nigdy nie ogarniemy ogromu daru, który został dany Matce dla Stowarzyszenia w tym dniu i nie wolno nam nigdy przestać za to dziękować. Niech naszą wdzięcznością będzie silne postanowienie, aby zaspokoić pragnienie Jezusa życiem pełnym prawdziwego miłosierdzia - miłości dla Jezusa w modlitwie, miłości dla Jezusa w naszych Siostrach, miłości dla Jezusa w najbiedniejszych z biednych - i tylko to.
      Usłyszałam teraz, że Jezus daje nam jeszcze jeden dar. W tym roku Ojciec św. ogłosił "Mały Kwiatek" [św. Tereskę od Dzieciątka Jezus] Doktorem Kościoła w 100 lat po tym, jak Jezus powołał ją do siebie. Wyobrażacie sobie? Za drobne uczynki wykonane z wielką miłością Kościół uczynił ją Doktorem, jak św. Augustyna i wielką św. Teresę! To zupełnie tak, jak Jezus w Ewangelii powiedział do jednego z tych, co usiedli na najgorszym miejscu: "Przyjacielu, przesiądź się wyżej". Trzymajmy się więc małego i podążajmy drogą "Małego Kwiatuszka" w wierze, miłości i radości, a wypełnimy przyrzeczenie Matki, że damy świętych Kościołowi.

List od Misjonarek Miłości w Kigali

Kigali, 12.12.1997
      Nasi Drodzy Przyjaciele
      Na wstępie pragniemy Wam życzyć świętych i szczęśliwych świąt Bożego Narodzenia z wszelkim błogosławieństwem, którego potrzebujecie w Waszym codziennym życiu.
      Pozwólcie, że się przedstawimy. Jesteśmy Siostrami Matki Teresy z Kalkuty. W Kigali jesteśmy od 1979 r. W naszym sierocińcu mamy 115 dzieci oraz 45 kobiet i mężczyzn w naszym domu starców.
      Ostatnio otrzymaliśmy 8.000 dolarów, które posłaliście dla sierot w Rwandzie. Ponieważ jesteśmy zależne od Bożej Opatrzności, jesteśmy wdzięczne za Waszą pomoc. Zapewniamy Was, że pieniądze zostaną wykorzystane dla sierot. Dziękujemy za Waszą wielkoduszność we wspomaganiu biednych. Prosimy, bądźcie stale pocieszeniem dla biednych. Jeszcze raz życzymy wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
       Z modlitwą i wdzięcznością
Siostry Matki Teresy w Kigali


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Strona główna]      [Napisz do nas]